czwartek, 28 stycznia 2016

Smycz, odpowiedź jest prosta!



Gdy szczenię nie toleruje smyczy

Z jednej strony ogranicza wolność naszego pupila, z drugiej zaś odpowiada za jego bezpieczeństwo. Każdy odpowiedzialny właściciel prędzej czy później powinien zapoznać z nią swojego psiaka.
AKCEPTACJA

            Aby uniknąć różnych problemów związanych z akceptacją smyczy przez szczenię najlepiej zapoznawać go z nią jak najwcześniej, stopniowo przyzwyczajając do nowego, dziwnego przedmiotu.

Zawsze musimy pamiętać o bezpieczeństwie naszego pupila, smycz powinna być odpowiednio dobrana do psa. Nie może być za ciężka, zbyt długa, a jeżeli pozwalamy szczenięciu biegać z przyczepioną smyczą swobodnie w celu przyzwyczajania go do niej, pamiętajmy aby nie była zakończona ciężkim karabińczykiem, który mógłby dotkliwie szczenię zranić.


            W wielu profesjonalnych hodowlach tuż po narodzinach szczenięta zostają oznakowane kolorowymi wstążeczkami, aby hodowca mógł rozróżniać maluchy oraz kolejność ich przyjścia na świat. Taki kawałek materiału na szyi pieska jest bardzo pomocny w przyszłości. Dla pupila założenie obróżki nie będzie wtedy niczym nadzwyczajnym, a akceptacja smyczy nastąpi zdecydowanie szybciej.
            Gdy już szczenię znajdzie się w naszym domu najlepiej zachować się podobnie. Możemy przywiązać do obroży na szyi maluszka kawałek delikatnej wstążki czy sznurka aby swobodnie sobie z nią biegało po domu, ogrodzie i  podczas zabawy. Wstążeczka może być nieco dłuższa, tak by ciągnęła się za psiakiem, wtedy smycz nie będzie dla niego niczym nadzwyczajnym, będzie ją kojarzył jako normalną i nieodzowną towarzyszkę zabaw. Zawsze kontrolujmy jednak poczynania naszego pupila, miejmy na względzie jego bezpieczeństwo, nie zostawiajmy go z przywiązaną wstążką podczas naszej nieobecności! W momencie kiedy piesek całkowicie zaakceptuje obecność innego przedmiotu (sznureczka) na własnej szyi i będzie zachowywał się swobodnie nie zwracając na wstążkę żadnej uwagi, wtedy możemy powoli zapoznawać go ze smyczą „właściwą”.
 Zapoznawanie szczenięcia z nowym przedmiotem powinno odbywać się w sprzyjających warunkach. Piesek powinien być zrelaksowany i pewny siebie. Maluch musi wytworzyć sobie tylko i wyłącznie pozytywne skojarzenia: smycz równa się spacer, smakołyk, zabawa.
 
 
            Jeżeli szczenię było stopniowo przyzwyczajane do smyczy od samego początku, nie powinno przejawiać żadnych problemów na spacerze. Jeżeli natomiast psiak jej nie zna możliwe, że będzie ją gryzł, szarpał się, ciągnął.
 POZYTYWNE SKOJARZENIA

 Naszym zadaniem jest nie tylko samo przyzwyczajenie psiaka do smyczy, ale też sprawienie by kojarzył ją sobie z czymś miłym, właśnie ze spacerem czy zabawą. Musimy stworzyć takie warunki, aby nasz pupil traktował smycz jako łączącą nić ze swoim przewodnikiem, a nie jako karę i coś nieprzyjemnego. Nigdy nie wolno używać smyczy jako narzędzia przymusu np. do wykonania przez psiaka jakiejkolwiek komendy ani tym bardziej bić go za „złe zachowanie”.
Kiedy piesek jest zaniepokojony, a jego uwaga zbyt silnie skupiona  na przypiętej smyczy, skierujmy jego zainteresowanie np. na  piszczącą piłeczkę. Jeżeli szczeniak chwyta zębami smycz zamieńmy ją na łańcuszkową, a maluch szybko zorientuje się, że gryzienie metalu to nic przyjemnego. W zamian za brak smyczy do gryzienia ofiarujmy pupilowi zabawkę lub smakołyk. Pamiętajmy jednak, że smycz łańcuszkowa może uszkodzić nam dłoń, gdy będziemy chcieli przytrzymać bardzo energicznego psa. Powinniśmy również unikać przypinania smyczy pod koniec zabawy i spaceru, żeby szczenię nie skojarzyło sobie jej z zakończeniem czegoś przyjemnego.


WYBÓR

Na rynku istnieje wiele różnych rodzajów smyczy, a każda z nich ma inne przeznaczenie. Ważne jest żebyśmy wybierali te najodpowiedniejsze, oczywiście zawsze uwzględniając wiek i wielkość psiaka oraz funkcję jaką smycz powinna spełniać w danym momencie; pamiętając oczywiście o wygodnej i dobrze dopasowanej obroży.

   
 O SMYCZACH SŁÓW KILKA
-wady i zalety

·         Smycz standardowa, jej długość wynosi około 1,8 metra. Taka smycz doskonale sprawdza się na spacerach w mieście, szczególnie w ruchliwych miejscach. Oczywiście można jej używać na krótkie wyjścia, tzw. spacery typowo toaletowe. Tej smyczy najlepiej używać przy psiakach, które mają już opanowany marsz przy nodze z właścicielem. Używanie tylko i wyłącznie tej smyczy u energetycznych szczeniąt poniżej szóstego miesiąca życia nie jest wskazane, ponieważ może sprzyjać ciągnięciu. To spowoduje niemiły nacisk na krtań i szczenię może wytworzyć sobie złe skojarzenia.
·         Linka treningowa – jak sama nazwa wskazuje służy ona do szkolenia psiaka. Ponieważ jest odpowiednio długa (od 7 do 15 metrów) sprzyja również wybieganiu szczenięcia w momencie, kiedy nie ma opanowanego przywołania, a dbamy o jego bezpieczeństwo. Jest również idealna do nauki samego przywoływania.

·       
  Króciak – jest krótka, ma zaledwie kilkanaście centymetrów, przyczepiona bezpośrednio do obroży umożliwia szybką interwencję i spokojne przeprowadzenie psa. Nadaje się również dla dzieci, które koniecznie chcą prowadzić psa podczas spaceru, tylko pod naszym nadzorem.
·         Smycz automatyczna (wysuwana) – wykorzystana w odpowiedni sposób może stać się doskonałym narzędziem szkoleniowym w przypadku nauki komend siad, do mnie i zostań. Jednak stosowana nieumiejętnie również może przyczynić się do ciągnięcia na smyczy, szczególnie w przypadku szczeniąt energetycznych i masywnych. Doskonale nadaje się do spacerów na otwartej przestrzeni jak łąka czy plaża. Terenów zalesionych i zabudowanych należy w tym przypadku unikać, ponieważ bardzo łatwo się w nią zaplątać, można zrobić łatwo krzywdę sobie, innej osobie, a także naszemu pupilowi. Nie powinno  się jej również używać w ruchliwych miejscach, a także w pobliżu dróg na wypadek popsucia mechanizmu.

Każda smycz ma inne przeznaczenie, pamiętajmy o tym. Dokonując trafnego wyboru ułatwiamy wzajemną relację z naszym psiakiem i sprawiamy, że spacery stają się dla obu stron przyjemnością.


KIEDY PIES CIĄGNIE NA SMYCZY

            Przyczyną  na ogół jest  temperament naszego pupila, ciekawość świata, nowych zapachów, zbyt mała aktywność fizyczna, brak odpowiedniej nauki, a także źle dokonany wybór samej smyczy. Zakładanie psu zwykłych szelek czy uprzęży również sprzyja ciągnięciu i nie jest to trafny wybór jeżeli chodzi o spacery z psem. Po tym kto kogo wyprowadza, można zaobserwować wzajemną relację pomiędzy psiakiem, a jego właścicielem. Przekonanie o tym, że nasz pies jest „głupi”, bo przecież gdy ciągnie na smyczy sam powoduje sobie dyskomfort jest bardzo mylne. W jego rozumieniu każde siłowe przyciągnięcie go do właściciela będzie mu się kojarzyło z bólem, im bliżej tym gorzej. Dlatego pies pomimo silnego dyskomfortu próbuje zrobić wszystko by się go pozbyć, czyli zerwać się ze smyczy. Jeżeli mu się to uda możemy być pewni, że nie będzie miał żadnego sensownego powodu by do nas wrócić, a to może stać się przyczyną kolejnego problemu z przywołaniem. Dlatego tak ważne jest nie używanie przymusu wobec szczenięcia. Takie postępowanie niczego nie naprawi.  Aby wspólne spacery dla obu stron były przyjemnością, a nie przymusowym koszmarem powinniśmy dołożyć do tego wszelkich starań. W takim przypadku przydatne będą niektóre przyrządy szkoleniowe takie jak halter, obroża uzdowa czy specjalne szelki zapobiegające ciągnięciu.
Halter – wygląda bardzo podobnie jak kantar zakładany koniom. Składa się z dwóch pasków, jeden przechodzi za uszami psa, a drugi obejmuje jego nos. Oba paski są tak umiejscowione aby wywoływać swoim uciskiem korzystny uspokajający wpływ mający na celu wyciszenie i uspokojenie psa. Smycz przypina się do metalowego kółka umiejscowionego pod brodą. Taki mechanizm pozwala łatwo kierować ciałem psa bez wywierania przymusu i użycia siły, nie wywołuje oporu.
Obroża uzdowa – działa identycznie jak hatler, nie posiada metalowego kółka pod brodą. Wygląda jak zwykła obroża z dodatkowym paskiem obejmującym kufę psa.
Szelki przeciwko ciągnięciu – są specjalnie zaprojektowane tak, aby wpływać na środek ciężkości psa znajdujący się mniej więcej po środku kłębu. W ten sposób pies wycisza swoje emocje, kontrola tego punktu pozwala nam na łatwiejsze kierowanie ciałem psa.
           

 Wprowadzanie tych nowości w życie psiaka musi odbywać się stopniowo, bardzo ostrożnie i w sprzyjających okolicznościach, w innym wypadku można tylko pogorszyć sytuację. Jeżeli sami nie radzimy sobie z tym problemem najlepiej zwrócić się o pomoc do osoby, która zajmuje się profesjonalnym szkoleniem psów. W trudniejszych przypadkach można dołączyć ćwiczenia wyciszające i koncentracyjne, a także połączyć kilka metod, ale tylko i wyłącznie pod okiem wykwalifikowanego tresera.


W oczekiwaniu na pieski - szczęnieta z charakterem


Szczenięta z charakterem

 Wyedukowany, zrównoważony i zadowolony z życia pies to marzenie każdego właściciela. Jak tego dokonać? Prawidłowa socjalizacja i testy Campbell’a pomagają.


Zanim postanowisz przyprowadzić do domu szczeniaka przekonaj się czy jesteś na to gotowy. To naprawdę bardzo istotna kwestia. Szczenięta są słodkie, mięciutkie, puszyste i wszyscy je uwielbiamy. Wystarczy jedno hipnotyczne spojrzenie by wszelkie przewinienia poszły w niepamięć. Musimy sobie jednak uświadomić, że to właśnie okres szczenięcy rzutuje na przyszłe życie twojego pupila, kształtuje jego charakter, a tym samym silnie wpływa na jakość waszych relacji.  Szczenięta oprócz tego, że są takie kochane i z pozoru niewinne, mogą przysporzyć nam wielu kłopotów jeżeli nie będziemy postępować z nimi w odpowiedni sposób. Dlatego też chcąc uniknąć niepożądanych konfliktów wybór szczeniaka powinien być bardzo odpowiedzialną, przemyślaną i świadomą decyzją. Pozwoli nam to ograniczyć do minimum wystąpienie jakichkolwiek problemów  zachowaniowych naszego psiaka w przyszłości.
            Przeanalizujmy zatem czy mamy wystarczająco dużo czasu i zapału, czy przypadkiem ktoś z rodziny nie jest uczulony na sierść. Zastanówmy się też jaki ma być nasz pies. Duży, mały, spokojny czy energetyczny, kanapowy, wystawowy, a może obronny? Koniecznie rozważmy wszystkie za i przeciw jeżeli chodzi o płeć oraz idące za tym konsekwencje. Bardzo ważnym aspektem w wyborze szczenięcia jest jego temperament. Stanowczo powinien pasować do trybu życia rodziny, inaczej wszyscy będą się męczyć, frustracja i fura konfliktów, szereg nieporozumień stopniowo się powiększą, a my będziemy czuć się bezradni i co gorsza jeszcze postanowimy pozbyć się psiaka.
            Szczenię najlepiej nabyć ze sprawdzonej hodowli, najlepiej domowej, gdzie najważniejsze są pasja i zamiłowanie do rasy, co najwyżej dwóch, trzech ras. W takiej hodowli można obejrzeć rodziców szczeniąt oraz zapoznać się z ich rodowodami. Dobry, świadomy hodowca zapewnia swoim szczeniętom odpowiednie warunki dla prawidłowego rozwoju fizycznego jak i psychicznego. Pilnuje by maluchy opuściły hodowlę w odpowiednim czasie, a podczas pobytu w hodowli zapewnia odpowiednią stymulację sensoryczną       Wiadomo, że każda rasa ma przypisane odpowiednie cechy charakteru, które są zapisane w genach, w zależności od jej pierwotnego przeznaczenia. Rasa to już kwestia naszego gustu i świadomej decyzji jaką podejmiemy.
            Jednak aby wybrać jak najodpowiedniejsze dla nas szczenię z miotu można już przeprowadzić  tzw. Testy Campbell’a. Pomagają ocenić charakter i temperament szczenięcia, podpowiadają, który piesek najlepiej sprawdzi się w naszej rodzinie. Wybór psiaka tylko i wyłącznie na podstawie wyglądu albo faktu, iż  pierwszy podbiegł i sam nas wybrał, jest powszechnym błędem prowadzącym w przyszłości do konfliktów i nieporozumień. Jeżeli szczenięta jeszcze nie zostały wybrane przez przyszłych właścicieli to taki test będzie bardzo  pomocny . Jeżeli jednak jest już  po fakcie i szczenię zostało wybrane wcześniej, co często się zdarza, wynik testu Campbell’a posłuży nam jako wskazówka do dalszego właściwego postępowania ze szczeniakiem. Dlatego warto z niego korzystać.
            Test Campbell’a składa się z sześciu części. Przeprowadza się go na szczeniętach w wieku około 6-8 tygodni. Osoba testująca nie może być wcześniej znana szczenięciu, ważnym aspektem jest to, iż odbywa się on bez obecności właściciela, ponieważ ta mogłaby zakłócić wynik. Testy przeprowadzane są na wszystkich szczeniętach z miotu, pojedynczo, w jednakowych warunkach, w tym samym pomieszczeniu. Miejsce testu powinno być również nieznane szczenięciu i ubogie w bodźce  nie odciągające jego uwagi. Osoba przeprowadzająca test obchodzi się ze szczenięciem w sposób bardzo delikatny, spokojny, nie należy malucha ani popędzać, ani też chwalić. W razie załatwienia przez szczenię potrzeb fizjologicznych podczas trwania testu należy fakt ten zignorować, jest to całkiem normalne zachowanie w tym wieku.
            Część pierwsza polega na ocenie towarzyskości szczeniaka i jego predyspozycji stadnych. Tuż po przyjściu do pomieszczenia testowego stawiamy szczenię na podłodze i oddalamy się od malucha na odległość około 2, 3 metrów. Następnie kucamy i przywołujemy szczenię cmokając, klaszcząc w dłonie. W zależności od reakcji psiaka oceniamy stopień towarzyskości, zaufania lub niezależności.

Test 1: predyspozycje stadne / towarzyskość
przywoływanie szczeniaka

1 – idzie od razu, wprost, skacze, podgryza
2- idzie od razy, wprost, daje łapę,
3- idzie wprost z podkulonym ogonem,
4- waha się, w końcu niepewnie podchodzi,
5- pozostaje w miejscu.
            Część druga to towarzyszenie człowiekowi. Tu oddalamy się od malucha i sprawdzamy czy w ogóle i w jaki sposób za nami podąża. Im szczenię chętniej za nami podąża tym jest mniej niezależne.
Test 2: towarzyszenie człowiekowi
oddalanie się od szczeniaka

1- idzie do nogi, podgryza, łapie za nogawki,
2- idzie bez podgryzania,
3- idzie na wprost, ale z podkulonym ogonem,
4- idzie z wahaniem,
5- odchodzi w swoją stronę.

Część trzecia pozwala na sprawdzenie akceptacji przez szczenię naszej dominacji. Delikatnie kładziemy malucha na grzbiecie i trzymając rękę na jego klatce piersiowej czekamy aż się uspokoi, nie używamy siły, czynność powinna trwać przez 30 sekund. Od tego w jaki sposób szczenię się zachowuje, protest, wyrywanie się, brak reakcji itd…zależy stopień w jakim akceptuje naszą dominację.

Test 3: pozbawienie swobody ruchu
unieruchomienie w pozycji grzbietowej na 30 sekund

1- broni się gwałtownie, gryzie,
2- broni się gwałtownie, ale nie gryzie,
3- broni się gwałtownie, ale po chwili się uspokaja,
4- nie broni się, liże ręce.
Część czwarta sprawdza reakcję szczenięcia na gesty dominacyjne. Kucamy obok szczeniaka i głaszczemy go począwszy od głowy do tyłu wzdłuż szyi i grzbietu, następnie kładziemy dłoń na jego grzbiecie na około 30 sekund. Reakcja malucha pokaże w jakim stopniu szczenię akceptuje naszą socjalną  dominację.
Test 4 : reakcja na gesty dominacyjne/akceptacja dominacji
głaskanie po głowie, a potem położenie dłoni na kłębie na około 30 sek

1- skacze, daje łapę, gryzie, warczy
2- skacze, daje łapę
3- zwija się, liże ręce,
4- przewraca się na plecy, liże ręce,
5- odchodzi i trzyma się z daleka.
Część piąta to całkowita dominacja przez podniesienie. Delikatnie podnosimy szczenię do góry, trzymamy je tak przez około 30 sekund. Należy pamiętać o zachowaniu bezpieczeństwa i o tym, by trzymać malucha w wygodnej dla niego pozycji. Zachowanie pieska pokaże w jakim stopniu ulega naszej dominacji. Po postawieniu szczenięcia na podłodze zawsze należy je pochwalić i pogłaskać.
Test 5: pełna dominacja przez podniesienie do góry
uchwyt pod brzuchem, łapy zwisają luźno

1- broni się gwałtownie, gryzie, warczy,
2- broni się dość zdecydowanie, ale nie gryzie,
3- broni się, nastepnie uspokaja i liże ręce,
4- nie broni się, liże ręce
W części szóstej sprawdzamy reakcję szczenięcia na dyskomfort. Kucamy obok malucha i delikatnie uciskamy skórę między opuszkami palców łapy stopniowo zwiększając nacisk, nie powodując bólu.
Test 6: reakcja na dyskomfort
unieruchomienie łapy/test 10 sek

1- wytrzymuje 1-2 sek
2- wytrzymuje 3-4 sek
3- wytrzymuje 5-6 sek
4- wytrzymuje 7-8 sek
5- wytrzymuje 9-10 sek

Punktujemy 5 typów zachowań:
bardzo dominujący – 1
dominujący – 2
uległy – 3
bardzo uległy – 4
niezależny – 5
W testach 3 i 5 przyznajemy tylko 4 punkty ponieważ szczeniak jest pozbawiony możliwości wykazania niezależności.
Szczenięta, które otrzymały głównie jedynki, są szczególnie predysponowane do pracy psów stróżujących lub policyjnych, wymagają doświadczonego przewodnika!!! Te które otrzymały dwójki i trójki, ale głównie dwójki, są dobrym materiałem do szkolenia dla osoby doświadczonej, mogą być dobrymi psami dla rodziny, ale lepiej by nie było w niej dzieci.
Szczenięta z przewagą trójek, to psy zrównoważone, o ile będą prawidłowo prowadzone, łatwo dostosują się do różnych warunków, nie wykazując przy tym, ani przesadnej agresji, ani zbytniej uległości. Mogą mieszkać z osobami starszymi lub rodzinami z dziećmi.
Psy ocenione głównie na czwórki, wymagają spokojnych, wrażliwych właścicieli. Zwierzę z przewagą czwórek może się łatwo stać agresywnym tchórzem. Pies z przewagą piątek jest bardzo niezależny i w związku z tym może mieć nieprzewidywalne reakcje, nie nadaje się na przyjaciela rodziny, potrzebuje doświadczonego przewodnika, jego uległość nie jest zaletą.
            Kiedy już ocenimy charakter naszego szczeniaka i zabierzemy go do domu powinniśmy stworzyć mu odpowiednie warunki dla prawidłowego rozwoju fizycznego i psychicznego. Szczenięctwo kształtuje charakter psa dlatego to bardzo ważny okres w życiu naszego pupila. To jaki będzie w przyszłości w dużej mierze zależy od nas samych.
 Dlatego tak bardzo ważnym etapem w życiu twojego psiaka jest okres socjalizacji. Rozpoczyna się on około 21 dnia życia i trwa do wieku około 3 miesięcy, czyli zaczyna się  już w hodowli, a ogromny obowiązek prawidłowego procesu socjalizacji spoczywa właśnie na hodowcy, później dopiero na właścicielu . W tym okresie szczenięta nawiązują kontakt z innymi psami i człowiekiem. Pozbawione takiej możliwości w przyszłości mogą wykazywać zaburzenia charakteru, w tym lękliwość, która może przerodzić się w agresję.
Okres socjalizacji
-          między 21 a 25 dniem- obecność ruchu podskakiwania, funkcjonalny zmysł słuchu
-          od 21 do 90-120 dnia – wdrukowanie (wpojenie, naznaczenie gatunku do jakiego zwierzę należy, następuje bardzo szybko tuż po narodzinach, to moment krytyczny czasem trwający zaledwie kilka godzin, nauka rodziców)
-          28 dzień – obecność ruchów ogona w przyjemnych sytuacjach
-          między 30 a 35 dniem – początek nauki samokontroli gryzienia (hamowanie gryzienia)
-          między 40 a 45 dniem – poszukiwania węchowe miejsc swoich odchodów
-          od 3 miesięcy do 1 roku – odłączenie samców.
W kolejnych tygodniach swojego życia szczenięta zaczynają coraz lepiej widzieć i słyszeć, poruszają się, bawią  ze sobą, warczą i szczekają. Zaczynają im wyrastać mleczne zęby i powoli uczą się pobierania stałego pokarmu.
Siedmiotygodniowe maluchy powinny już wiedzieć do jakiego gatunku należą, a także poznawać człowieka oraz inne gatunki zwierząt domowych jak np. kot, świnka morska, chomik. Dlatego też do tego wieku powinny przebywać wraz z rodzeństwem oraz ludźmi (zabawa z dorosłymi i z dziećmi). Szczenięta rozpoczynają proces nauki wzajemnej komunikacji poprzez wokalizację oraz postawy ciała, używają różnych kanałów komunikacyjnych, dotykowego, węchowego słuchowego i wzrokowego. Środowisko maluchów musi być bogate w rozmaite bodźce, które stymulują wzrok, słuch, węch i czynności motoryczne (ruch). Wskazane jest odtwarzanie szczeniętom nagrań z różnego rodzaju dźwiękami, np. ruchu ulicznego, strzałów, szeleszczenia folii, odkurzacza itd…Wszystko po to by w przyszłości maluchy nie bały się odgłosów środowiska w którym będą żyły. Podłoże po którym się poruszają powinna mieć różną strukturę, np. kartony, gazety, folia, dobrze byłoby gdyby szczenięta miały możliwość pobiegania po ogrodzie, to bardzo dobrze wpływa na sprawność ruchową. Pomieszczenie gdzie przebywają maluchy musi być widne, dobrze by docierały do niego z zewnątrz różne dźwięki i hałasy, szczenięta powinny mieć do dyspozycji różnorodne zabawki.
Jednym z najważniejszych elementów okresu socjalizacji jest nauka sygnału zatrzymania (samokontroli), czyli zaprzestania jakichkolwiek działań przez szczenię, później dorosłego osobnika. Pierwsze trzy tygodnie życia szczenięcia to zachowania typu bodziec – reakcja. Szczenię rozwija prawidłowe sekwencje zachowaniowe, a każde normalne zachowanie to 3 fazy: apetencyjna (przygotowawcza), konsumacyjna (zaspokojenia, uzyskania satysfakcji z czynności) i uspokojenia, tzw. powrót do równowagi. Organizacja sekwencyjna wymaga obecności właśnie sygnału zatrzymania. To nauka samokontroli, która odbywa się dzięki matce lub dzięki innemu dorosłemu osobnikowi podczas zabawy. Matka uczy swoje szczenię postawy podporządkowanej, czyli zaprzestania jakichkolwiek działań przez szczenię i przybranie postawy leżącej na grzbiecie w celu zaprzestania interakcji wobec dorosłego. Nauka tego zachowania jest bardzo ważna w porozumiewaniu się psów i rozładowywaniu polemicznych spotkań. Sygnał zatrzymania jest bardzo ważny w zapobieganiu nadaktywności. Np. nauka samokontroli gryzienia, która występuje pomiędzy 5 a 7 tygodniem życia jest dobrym przykładem. Obecność matki, osobników dorosłych i innych szczeniąt jest niezbędna w nauce owej samokontroli. Osobnik nie nauczony samokontroli ma problem z panowaniem nad własnymi ruchami, np. chociażby w zabawie, ale potem i w rywalizacji np. o pokarm, z pewnością będzie również przejawiał problemy w podporządkowaniu się podczas różnych interakcji społecznych
Okres socjalizacji składa się z dwóch faz: przyciągania i awersji, nakładanie się tych dwóch faz na siebie to okres wrażliwy. Od tych właśnie poszczególnych etapów bardzo zależy charakter naszego szczenięcia.  Faza przyciągania trwa od 3 do 12 tygodnia życia, a swoje maksimum osiąga w 5 tygodniu życia. W tej fazie szczenię jest zainteresowane otoczeniem, przyciąga wszystko co nowe i nieznane, co się rusza, inne osobniki tego samego jak i innych gatunków. Zaczynając od 5 tygodnia by socjalizacja przebiegała prawidłowo doświadczenia powinny być pozytywne gdyż właśnie tu rozpoczyna się faza awersji, a faza przyciągania słabnie. Faza awersji to faza cofania, nasila się tu nieufność i lęk przed nieznanym. Szczeniak przyjaźnie reaguje na znane obiekty a z coraz to większą nieufnością podchodzi do nowych, nieznanych . Wzrasta tez wrażliwość na silne bodźce jak hałas, huk, silne światło itd...Faza awersji maksimum osiąga w 12 tygodniu życia, po 12-14 tygodniach życia awersja i strach przez nieznanym dominują i tu socjalizacja staje się o wiele trudniejsza. Zachodzenie na siebie obu tych faz to okres wrażliwy bardzo ważny w rozwoju szczenięcia, rzutujący na całe jego późniejsze życie. W tym okresie szczenię chłonie różne doświadczenia jak gąbka, zarówno pozytywne jak i negatywne  to bardzo ważny czas w jego rozwoju.
Pies jest zwierzęciem społecznym, stadnym, podporządkowuje się autorytetowi i żyje według ustalonej hierarchii. Dzięki temu wszystko staje się proste, zadania są podzielone, kolejność przy posiłkach ustalona… pozwala to uniknąć wielu konfliktów. Psy komunikują się poprzez wokalizację, postawy ciała, mimikę, rytuały… Fenomenem psa jest to, iż świetnie się przystosowuje. Niełatwo byłoby człowiekowi żyć np. w sforze wilków. Szczenię musi nauczyć się reguł życia w sforze według zasad hierarchii. Pierwszy etap owej nauki ma miejsce w pierwszych tygodniach po odsadzeniu. Podczas procesu odsadzenia matka prowadza swoje małe do źródeł pożywienia całej sfory, w momencie zbliżania się do pokarmu szczeniaki są odganiane prze osobniki dorosłe. To świetna lekcja obowiązujących reguł kolejności spożywania posiłków – maluchy uczą się tu pozycji podporządkowania. Początkowo wzrastają oznaki agresywności wśród małych, które stopniowo zanikają, co oznacza przyswojenie rytuałów żywieniowych. Drugim etapem jest osiągnięcie dojrzałości płciowej przez samce oraz druga cieczka u suk. Młode samce wyganiane są na peryferia sfory i nie mają prawa dostępu do samic. Ten okres charakteryzuje się nauczeniem kontroli zachowań seksualnych i zerwaniem więzów przywiązania do matki. Istotnym etapem w procesie socjalizacji jest moment odłączenia, który następuje w momencie, kiedy małe mają już mleczne zęby i ssanie dla suki staje się bolesne. Odłączenie to nic innego jak przerwanie pierwotnego przywiązania szczenięcia do matki, przechodzi przez nie każdy dorastający osobnik. Matka warczy na szczenięta, nie pozwala na ssanie, odgania młode odmawiając im również zabawy i kontaktów uczuciowych, w konsekwencji zabrania młodym spania w jej pobliżu. Szczenięta, które chcę zbliżyć się do matki muszą okazywać jej podporządkowanie i czekać na to, aż matka pozwoli by się zbliżyły.
Aby proces socjalizacji przebiegał prawidłowo ważny jest wpływ otoczenia i rola właściciela. Przeważnie szczeniak pojawia się w naszym domu około siódmego tygodnia życia. Właściciel od samego początku musi zapoznawać malca z otaczającym  światem, nie wolno go izolować. Musi mieć kontakty z innymi psami, ludźmi, zwierzętami domowymi. Ważne jest by szczenię poznało wszystkie rodzaje ludzkiego gatunku, kobietę, mężczyznę, dziecko, osobę starszą, osobą na wózku inwalidzkim, na rowerze, o kulach itd. .W oczach psa każdy z tych osobników postrzegany jest jako odrębny gatunek i to, że nasz maluch będzie przebywał z ludźmi -kobietami nie oznacza, że nie będzie bał się w przyszłości mężczyzn jeżeli go z nimi nie zapoznamy. To samo tyczy się wszystkich innych osób. Do trzeciego miesiąca koniecznie powinniśmy naszego malucha zapoznać z takimi miejscami jak ruchliwa ulica, dworzec kolejowy, centrum handlowe, powinniśmy jeździć z nim windą, samochodem, pokazać mu schody. Nie obawiajmy się, że nasze szczenię zachoruje, zabierajmy je w miejsca rzadko uczęszczane przez inne psy, np. parkingi supermarketu. Izolowanie szczenięcia w domu do końca okresu kwarantanny może mieć bardzo zgubne skutki charakterologiczne. Zachowajmy wszelkie środki ostrożności ale nie przesadzajmy. Sami wnosimy do domu całe masy bakterii na butach. Absolutnie nie namawiam was na spacery, gdzie roi się od innych psów, nie chodzi mi o parki publiczne czy podwórka przy blokowiskach. Ale np. ogród znajomych czy wcześniej wspomniany parking supermarketu będą doskonałym miejscem do zapoznawania malucha ze światem zewnętrznym. Zapewniajmy malcowi jak najwięcej wrażeń, oczywiście stopniowo i cierpliwie. Pamiętamy, że około 4 miesiąca zaczynają psiakom wyrastać stałe zęby, wtedy maluchy chwytają za ubrania, ręce, próbują podgryzać wszystko, co znajdzie się w ich zasięgu. Zapewnijmy im odpowiednie zabawki, gumowe kostki do gryzienia, pamiętając oczywiście o  bezpieczeństwie. Jeżeli maluchy są zbyt namolne i gryzą nas zbyt mocno powinniśmy zapiszczeć, szczenię nauczone sygnału zatrzymania powinno zaprzestać gryzienia  lub powiedzmy stanowczo nie przytrzymując delikatnie skórę na jego karku. Nie bawmy się ze swoim maluchem w przeciąganie szmatki czy czegokolwiek, nie gońmy szczeniaka kiedy nie chce oddać zabawki. Przeciąganie może źle wpłynąć na zgryz, uczy dominacji i rywalizacji, a taka gonitwa za malcem z pewnością mu się spodoba, dla niego to świetna zabawa a dla nas oczywisty przyszłościowy problem z przywołaniem psiaka. 

Podsumowując proces socjalizacji to nabywanie przez malca bardzo ważnych umiejętności takich jak samokontrola, komunikacja, znajomość reguł życia w sforze (ludzka rodzina dla psa to też sfora), a także uniezależnienie (odłączenie).

Prawidłowa socjalizacja to bardzo ważny krok do satysfakcjonującej relacji pomiędzy nami i naszym psiakiem, a wszystko po to, by i nam, i szczenięciu żyło się lepiej.
Zdarza się jednak, że pomimo naszych starań, problemy ze szczeniętami występują. Psiaki trafiają do nas w różnych okolicznościach i w różnym wieku, bo nie zawsze jest to do końca nasz wybór. Psiak może być prezentem, nie zawsze celnie trafionym, może się też przybłąkać, a my go przygarniemy nie posiadając żadnej wiedzy na temat jego dzieciństwa i okoliczności w jakich się u nas znalazł, wielokrotnie wybieramy psiaka ze schroniska i jest to super szansa dla takich maluchów. Cieszymy się szczenięciem do momentu, aż nie zacznie sprawiać nam kłopotów. A one bardzo często są przyczyną naszej frustracji i bezsilności, dlatego naprawdę warto zacząć jak najwcześniej.